poniedziałek, 25 lutego 2013

Rozdział 1 ,,Nie gustuje w pedałach''


- Stella pobudka ! - usłyszałam głos mojej,,ukochanej'' siostrzyczki.
- Daj mi spać ! - odburknęłam i ani nie miałam ochoty wdrążać się w dalszą rozmowę. Oczywiście znając Blace, będzie próbowała mnie zbudzić, ale zawsze na marne. Lecz tym razem tak nie było. Wskoczyła na moje łóżko i zaczęła po nim skakać. Boże nie cierpię jej.
- Złaź z tego łóżka ! - krzyknęłam na nią, a ta z głupim uśmieszkiem skakała dalej. Wściekła na nią wstałam i poszła nie zbyt chętnie do łazienki. Wzięłam prysznic no i było w miarę ok. Ubrałam się i poszłam coś zjeść. Zresztą tylko dla pozoru, bo tak serio to głodna nie byłam.
- Mamo pyszne śniadanie - powiedziałam ze sztucznym entuzjazmem.
- Ale ty nic nie zjadłaś więc jak cokolwiek mogło by ci smakować ?
- Tak tak też cię kocham idę do Yowity paaa - rzuciłam założyła buty i już mnie nie było.
Umówiłam się z nią już kilka dni temu, postanowiłyśmy wybrać się na miasto może nie na zakupy bo ciuchów mam już sporo, ale tak po prostu po spacerować i pogadać.
Oczywiście nie obyło się od wstąpienia do kilku sklepów, ale to nic szczególnego. Szłyśmi i po prostu rozmawiałyśmy.
- To jedziesz na te wakacje do Hiszpanii - zapytałam Yowite.
- Nie wiem czy chce już tam w ogóle jechać. Jeszcze jak bym miała jechać tam sama to ok, ale z ciotką Clarą to już co innego - żaliła mi się Yowita. Serio to ją rozumie. Spotkałam kilka razy tą jej ciocie, niezbyt przypadła mi do gustu.
- To czyli całe wakacje spędzamy już razem ? - zapytałam z uśmiechem.
- Tak na to wygląda, jeśli plany się nie zmienią - uśmiechnęła się i wzięła mnie pod rękę.
Szłyśmy dalej i rozmawiałyśmy o wszystkim co nas interesowało. Dla innych te tematy mogły by być nawet i dziwne, a nas po prostu one śmieszyły. Muszę się przyznać lubiłyśmy obgadywać ludzi nie ma co. A najbardziej te wszystkie gwiazdki z show-biznesu. Na obgadywaniu ich mogłyśmy rozmawiać godzinami. I tak było i tym razem usiadłyśmy na schodach i zaczęłyśmy nasze ulubione zajęcie. Nim się zorientowałam była już 19. Pożegnałam się z Yowitą i poszłam do domu. Po drodze włożyłam słuchawki do uszu niestety przypadkiem wzięłam odtwarzacz Blancy. Mój boże no jakoś to muszę przeżyć. Ona nie słucha tego co ja mamy zupełnie inne gusta. Włączyłam pierwszą lepszą piosenkę.
- Mój boże jakie smęty - pomyślałam i spojrzałam na ekran - One Direction ,,Moments'' a to kurde co ? Aaaa noo tak ten jej gejowski zespolik - boże jak ja tego nie na widzę. W kółko w domu One Direction to One Direction tamto blee ! Nie mogę już na nich patrzeć.
Szłam do domu i co słuchałam tych wszystkich piosenek do czasu aż ktoś na mnie nie wpadł.
- Ej uważaj ! - rzuciłam szybko.
- Sorry - powiedział chłopak, nie no chyba mężczyzna można by powiedzieć.
- Mógł byś .. pan trochę uważać
- Tak tak przepraszam  - powiedział paląc fajkę - czego słuchasz ?
- A czy to ważne ? - zapytałam.
- Może. Więc czego ?
- To siostry więc nic specjalnego. - odparłam sądząc, ze odpuści.
- Więc dostanę odpowiedź ? - dopytywał dalej.
- One Direction, jak mówiłam wiocha, dostał pan odpowiedz więc mogę już iść - już chciałam ruszyć gdy usłyszałam jego głos.
- Co nie lubisz ich muzyki ?
Boże serio co mu do tego - Powiedzmy że nie gustuje w pedałach - uśmiechnęłam się sztucznie.
- Czyli co oceniasz ich wygląd ? - zapytał z ciekawością.
- Powiedzmy.
- Wow to ty serio fajna jesteś słuchasz muzyki oczami, a myślałem że od tego są uszy - pociągnął szluga i wypuścił dym.
- Serio chce pan o tym rozmawiać ? - powiedziałam trochę zirytowana.
- Może innym razem i nie mów do mnie pan bo czuje się staro następnym razem powiedz Zayn będzie mi łatwiej - powiedział i ruszył w swoją stronę.
Nie zastanawiając się dłużej ruszyłam w stronę domu, nie powiem trochę racji było w tym co powiedział ... Zayn. Może i to przemyślę, a co do tego całego One Direction to chyba przekonania dalej nie mam. A Zayna spotkać więcej nie chce.
Tak więc po tym incydencie szybko znalazłam się w domu.
- Wróciłam ! - krzyknęłam i już chciałam pójść do pokoju gdy zatrzymała mnie Blanca.
- Aaaaaa mam 3 bilety na koncert One Direction i zabieram Ciebie i Yowite. Cieszysz się prawda ?! - krzyczała mi nad uchem ukochana siostra. Kurde co to dzień One Direction.
- Nie raczej nie skorzystam - odparłam.
- No proszę cię zgódź się - nalegała. A ja przypomniałam sobie słowa Zayna. No dobra niech jej będzie.
- Przemyślę to ok?
- Tak jasne masz czas do jutro do 14 - dała mi buziaka w policzek i szczęśliwa jak nigdy poszła do swojego pokoju.
Osobiście poszłam wziąć prysznic ubrałam piżamę i szybko położyłam się do łóżka, to był dzień pełen wrażeń. Ciekawe jak będzie jutro. Hmm czas pokaże.



_______________________________________________________


Ooooo tak pierwszy rozdział więc ja się dużo nie rozpisuję proszę o komentarze a jeśli są jakieś pytania piszcie do mnie na gg 42315334


piątek, 22 lutego 2013

Bohaterowie



 Stella Julie Moor 


18 lat. Siostra bliźniaczka Blancy.
Wyglądem przypomina grzeczną dziewczynkę, lecz daleko jej do niej.
Miewa przejawy dobrego serca.

Data urodzenia: 08.08.1995
Kolor oczu: brązowy

 
  
Blanca Vanessa Moor
  

18 lat. Siostra bliźniaczka Stelli.
Nie umie znaleźć odpowiedniego faceta dla siebie.
Miła dziewczyna z poczuciem humoru.

Data urodzenia: 08.08.1995
Kolor oczu: brązowy


Yowita Caroline Davis  


19 lat. Przyjaciółka od dzieciństwa Stelli i Blancy.
Lekko zagubiona dziewczyna. Jej małym uzależnieniem są tatuaże,
Straciła ojca w wypadku samochodowym, od tego czasu nie umie sobie poradzić.

Data urodzenia: 25.02.1994
Kolor oczu: brązowy

 


Harry Edward Styles

19 lat. 1/5 One Direction.
Jest najmłodszy w zespole. Lubi flirtować z dziewczynami.
Dogaduje się z każdym.

Data urodzenia: 1.02.1994 r.
Kolor oczu: zielony




Zayn Javadd Malik 



20 lat. 1/5 One Direction.
Ma bardzo wysoką samoocenę.
 Jest typem BadBoya sądzi, że może mieć każdą.
Data urodzenia: 12.01.1993
Kolor oczu: brązowy


 
Liam James Payne 



20 lat. 1/5 One Direction.
Najdojrzalszy z chłopaków, zwany Daddy Direction. 
Panicznie boi się łyżek.Umie z kązdym rozmawiać.

Data urodzenia: 29.08.1993 r.
Kolor oczu: brązowy



 Niall James Horan  

20 lat. 1/5 One Direction. 
Jest strasznym łakomczuchem. Szuka prawdziwej miłości.
Uwielbia grać na gitarze.

Data urodzenia: 13.09.1993
Kolor oczu: niebieski



Louis Wiliam Tomlinson  


22 lat. 1/5 One Direction
Najstarszy, a jednocześnie najbardziej dziecinny z całego zespołu.
 Kocha marchewki. Chłopak z poczuciem humoru. Nie da się przy nim nudzić.

Data urodzenia: 24.12.1991 r.
Kolor oczu: niebieski